Numerologia – czy liczby coś o nas „wiedzą”?

Pytanie postawione w tytule może wydawać się dziwne. Ale istnieją ludzie, którzy uważają, że tak właśnie jest. O co chodzi? W jakich liczbach taka wiedza ma być ukryta? Za wprowadzenie niech posłuży cytat z pewnego portalu (skądinąd poświęconego innej tematyce).

Wystarczy znać swoją datę urodzenia, a następnie zsumować wszystkie cyfry np. jeśli data urodzenia to: 5.04.1983 r., wówczas należy wykonać następujące obliczenie: 5+4+1+9+8+3 = 30, następnie w liczbie wynikowej dodajemy do siebie cyfry 3+0=3 w ten sposób otrzymujemy naszą liczbę numerologiczną, która wynosi 3.

Uwaga! Istnieją tzw. liczby mistrzowskie: 11, 22, 33, 44, 55, 66. Jeśli po zsumowaniu cyfr z daty urodzenia otrzymamy taki właśnie wynik, nie musimy już dodawać tych cyfr do siebie!

Jak widać, chodzi o ukrytą – „zakodowaną” w dacie urodzenia wiedzę jaki dany człowiek jest, jakie ma zdolności i ograniczenia, co może go spotkać. Dzień, miesiąc, rok – trzy liczby, na których wykonamy różne operacje matematyczne. Na przykład, jak zacytowano, dodamy je, potem policzymy sumę cyfr powyższej sumy i gotowe. Proste i łatwe? A jak data urodzenia komuś nie wystarczy, to dorzućmy imię czy nazwisko, adres, numer dowodu osobistego czy jakiekolwiek dane, które można związać z danym człowiekiem, zakodujmy litery według ich numerów w alfabecie, dodajmy i wiemy jeszcze więcej.

Witamy w świecie numerologii!

Proste i łatwe? Owszem. Ale czy naprawdę coś wiemy?

Ludzie urodzeni jednocześnie mogą mieć różne daty urodzenia. Dlaczego? Bo istnieją strefy czasowe. Bo istnieją różne systemy kalendarzy, które dają różne sumy liczb w datach. Nie ma też żadnego oczywistego i jednoznacznego sposobu kodowania liter jako liczby. Co więcej, istnieją przecież różne alfabety, żaden z nich nie jest lepszy ani gorszy, a dane tego samego człowieka zostaną różnie zakodowane w zależności od zapisu w różnych alfabetach.

To już nie jest już takie proste, jak się wydawało. Czy jest w tych obliczeniach choć ziarenko prawdy? Czy warto numerologii poświęcić czas? Może jednak „coś” w tym jest? Z tego projektu dowiecie się, że jest to po prostu rodzaj rozrywki i dowiecie się też dlaczego tak jest.